Kochasz jesień, ciepłe swetry, czytanie książek i oglądanie filmów pod kocem z kubkiem kakao w ręce? To znak, że jesteś jesieniarą! Sprawdź, jakie zabiegi pielęgnacyjne są stworzone specjalnie dla Ciebie – zadbaj o siebie w rytmie jesieni.
Jesień sprzyja pielęgnacji. Kiedy za oknem zaczyna być zimno, szaro i ponuro, chętniej zamykamy się w czterech ścianach swojej łazienki, bierzemy kąpiele i poświęcamy czas na modne ostatnio dbanie o siebie (self care).
Czego skóra i włosy potrzebują jesienią?
Po lecie skóra i włosy potrzebują trochę więcej uwagi, więc jesień to idealny czas na wprowadzenie nowych, dodatkowych kosmetyków lub zabiegów. W tym czasie bardzo ważne jest intensywne nawilżanie i odżywianie, aby dostarczyć im to wszystko, czego brakuje po wakacyjnych szaleństwach. Przydadzą się kosmetyki z humektantami np. kwasem hialuronowym, witaminami i minerałami.
Ale to nie wszystko. Jesień też nie jest łaskawa dla skóry, bo chłodne powietrze smagające nas po twarzy na zewnątrz i suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach nie służą cerze. Cierpią na tym też włosy, zwłaszcza delikatne i skłonne do przesuszania. Do tego dochodzą uszkodzenia mechaniczne od szalików, swetrów i czapek. Potrzebna jest kompleksowa ochrona – zapewnią ją produkty z emolientami np. olejami.
PIELĘGNACJA JESIENIARY – DOMOWE ZABIEGI
Olejowanie włosów na ciepło
HIT jesiennej pielęgnacji to olejowanie włosów. Wymaga nieco więcej czasu niż nałożenie odżywki, ale przecież właśnie jesienią tego czasu mamy pod dostatkiem, bo wieczory są dłuższe. Olejowanie włosów wystarczy wykonać raz na tydzień. Podgrzewamy wybrany olejek (lub mieszankę naturalnych olejków) i nakładamy na lekko wilgotne włosy. Zabezpieczamy ciepłym ręcznikiem, a potem idziemy czytać książkę albo oglądać serial. Zmyć olej możemy już po 30 minutach lub potrzymać na włosach nawet godzinę.
Olejowanie twarzy
Olejki można zastosować też na twarz, co wskazane jest jesienią, bo wzmacniają one naturalną barierę ochronną skóry (barierę hydrolipidową). Najlepsze do twarzy są takie oleje jak jojoba, migdałowy czy arganowy, ale warto mieszać je z odrobiną oleju rycynowego, który ma działanie antybakteryjne i reguluje wydzielanie sebum. Olejować można zwykłym lub ciepłym olejem i najlepiej robić to po dokładnym oczyszczeniu i peelingu skóry. Masujemy skórę aż do zemulgowania oleju (powinien zrobić się lekko kremowy).
Masaż twarzy wałkiem
Modne ostatnio wałki jadeitowe to coś, co powinna mieć w swojej szafce każda jesieniara. Chłodzą skórę i zmniejszają uciążliwe podrażnienie oraz napięcie skóry, które może pojawiać się jesienią. Przywracają prawidłowe mikrokrążenie w skórze, a także pobudzają odnowę, aby skóra była gładsza, jędrniejsza i bardziej napięta. Dużym plusem jest to, że wałka można używać na sucho, ale masaż twarzy wałkiem jadeitowym można połączyć też z olejowaniem twarzy.
Szczotkowanie ciała na sucho
Na koniec zabieg, który pomoże pozbyć się suchej i łuszczącej się skóry na ciele, a także przywróci jej jędrność i witalność po lecie. Chodzi o szczotkowanie ciała na sucho, które powinno na stałe zagościć w jesiennych rytuałach pielęgnacyjnych każdej z nas. Niewielka szczotka z odpowiednim włosiem (mniej lub bardziej twardym włosiem w zależności od tego, jaką mamy skórę) potrafi nie tylko pobudzić krążenie, zwalczyć cellulit, ujędrnić i wyszczuplić, ale też po prostu zrelaksować nas w momencie, gdy tego potrzebujemy najbardziej. Jesienią!
Dodaj komentarz